Gwarancja pracy po zakończeniu stażu to fikcja – komentarz do artykułu w Gazecie Prawnej

Pewność zatrudnienia po odbyciu stażu bardzo często sprowadza się do niepełnego etatu albo umowy o dzieło. Zyskać można niewiele, a stracić dużo, np. prawo do bezpłatnej opieki medycznej.

Bezpłatne staże to szansa, ale często też pułapka dla młodych. Problem ten teoretycznie nie dotyczy jednak tych oferowanych przez urzędy pracy. Są one płatne i najczęściej z gwarancją zatrudnienia, dlatego często postrzegane są jako skuteczne i stabilne formy aktywizacji bezrobotnych. Praktyka jest jednak inna. (…)

Rząd, zamiast zastanowić się nad sposobem wypełnienia tej luki, zamierza wprowadzić nową formę stażu w postaci bonu. Pomysł teoretycznie jest dobry – bezrobotny znajdzie zainteresowaną firmę, a urząd zapłaci jej za 6 miesięcy stażu i taki sam okres zatrudnienia po nim. Znowu jednak nie przewidziano, na jakiej podstawie miałoby nastąpić to ostatnie.

– Okres 12 miesięcy, kiedy firma musi utrzymywać u siebie pracownika, który może się przecież nie sprawdzić, jest zbyt długi. To zniechęci większość firm do przyjmowania na takie staże – uważa Ewelina Pietrzak, ekspert z Konfederacji Lewiatan.

Zapraszamy do zapoznania się z całą publikacją:

Gazeta Prawna.pl – Gwarancja pracy po zakończeniu stażu to fikcja (publikacja z dnia 12 września 2013 r.)

Nieniejszy mail jest pułapką na osoby rozsyłające niechciane wiadomości. Prosimy o nie wysyłanie na niego żadnych wiadomości gdyż Państwa adres może zostać pernamentnie zablokowany. alexander@secretcats.pl. Jeśli jesteś właścicielem niniejszej strony możesz usunąć tę notkę jednak pamiętaj, że ta pułapka ogranicza niechciane maile wpadające na Twoje skrzynki pocztowe.
secretcats.pl - tworzenie stron internetowych